Dziewczęce zaproszenia na chrzest
Dawno temu kupiłam sobie zestaw uroczych sukieneczek od jednego z tekturkowych producentów. To było tak dawno, że dziś wspomniana firma już nie istnieje. Sukieneczki natomiast leżały i czekały na swoją kolej. Aż do teraz, gdy nadarzyła się wyjątkowa okazja i mogłam wreszcie ich użyć. A okazja to nie byle jaka - chrzest najmłodszego dziecięcia mojej dobrej koleżanki. Tak coś czuję, że one specjalnie na Igę czekały... i teraz zdobią jej zaproszenia :) Zapraszam na kilka fotek.
W kwestii materiałowej warto tylko wspomnieć, że zaproszenia w delikatnej, brzoskwiniowo-kremowo-złotej kolorystyce powstały głównie z papierów Galerii Papieru, którą kocham miłością bezgraniczną. Ponieważ zaproszenia wręczane będą w kopertach, są stosunkowo płaskie. Kwiatuszki zrobiłam własnoręcznie z foamiranu na gorąco, któremu żadna koperta i gniecenie nie straszne. Użyłam też mojej ulubionej, śmietankowej koronki.
I tak sobie myślę, że niby prosto, niby skromnie, ale jednak te zaproszenia coś w sobie mają. Mam nadzieję, że i gościom będą się podobały :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz