Mediowa kartka dla taty

Chociaż mediowe prace od dawna wzbudzały mój entuzjazm, sama dość nieśmiało do nich podchodziłam. Przynajmniej tak było do tej pory :) W końcu się przełamałam i na nadchodzący Dzień Ojca postanowiłam coś zmediować. W ten sposób powstała poniższa kartka, do użycia której jako baza posłużył mi czysty, bielutki i gładki kawałek beermaty. Fakt, kompletnie go nie widać, ale to dlatego, że grzecznie przyjął na siebie wszystkie mgiełki, pasty i farby oraz całą masę dodatków.


Bardzo żałuję, że nie miałam w domu kraftowej bazy - na pewno bardziej by pasowała do takiej pracy niż zwykła biała baza kartkowa.



Generalnie widzę też, że mam pewne problemy z kompozycją. Na kartce dużo się dzieje, ale jest to jeszcze trochę chaotyczne i niedopracowane. Niemniej zabawa w psikanie i paćkanie tak bardzo mi się spodobała, że już wkrótce zamierzam popełnić coś poważniejszego. Trzymajcie za mnie kciuki :)


3 komentarze:

  1. Wow, poszalałaś. Świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mediowanie strasznie wciąga :) Efekt "wow" to jeszcze nie jest, ale starałam się :)

      Usuń
  2. Dla mnie to już jest efekt WOW :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Rzekotka - blog scrapbookingowy , Blogger