Zaproszenia dla Kasi i Tomka
Dziś kolejna zaległa praca - zaproszenia na ślub Kasi i Tomka. Utrzymane w różowo-szarej kolorystyce, ukwiecone i trochę potargane - ot, w sam raz dla energicznych i optymistycznie nastawionych do życia młodych ludzi :)
W ramce z masy plastycznej umieściłam inicjały Nowożeńców. Różowy kwiat zrobiłam z papieru scrapowego, pozostałe są wycięte wykrojnikiem.
Państwo Młodzi do wyboru mieli jeszcze inne warianty. Różowo-kremową kartkę z wachlarzem, analogiczną do tej, którą kiedyś robiłam na warsztatach u Ani Zaprzelskiej....
...albo małą kopertówkę z klapką wyciętą wykrojnikiem (Magda, dziękuję!).
Koniec końców stanęło na bałaganiarskiej wersji pierwszej, z czego bardzo się cieszę, bo całkiem przyjemnie mi się nad tymi zaproszeniami pracowało. Kolejny plus - zaczęłam doceniać szary kolor, na który wcześniej prawie nie zwracałam uwagi. Jak dobrze, że człowiek uczy się całe życie ;) Udanego wieczoru!
W ramce z masy plastycznej umieściłam inicjały Nowożeńców. Różowy kwiat zrobiłam z papieru scrapowego, pozostałe są wycięte wykrojnikiem.
Państwo Młodzi do wyboru mieli jeszcze inne warianty. Różowo-kremową kartkę z wachlarzem, analogiczną do tej, którą kiedyś robiłam na warsztatach u Ani Zaprzelskiej....
...albo małą kopertówkę z klapką wyciętą wykrojnikiem (Magda, dziękuję!).
Koniec końców stanęło na bałaganiarskiej wersji pierwszej, z czego bardzo się cieszę, bo całkiem przyjemnie mi się nad tymi zaproszeniami pracowało. Kolejny plus - zaczęłam doceniać szary kolor, na który wcześniej prawie nie zwracałam uwagi. Jak dobrze, że człowiek uczy się całe życie ;) Udanego wieczoru!
A mi się najbardziej podoba wersja nr 2 :) Ale się znów napracowałaś... tyle szczególików, wycinania i jeszcze własne kwiatki...
OdpowiedzUsuńDo kwiatków Beaty to mi jeszcze daleko, no i wykrojników aż tylu nie mam. Ale próbuję, bo zawsze to nowe, ciekawe doświadczenie :)
Usuń"(...) no i wykrojników aż tylu nie mam."
UsuńA czy facet po wypłacie byłby dobrym antybiotykiem na powyższą infekcję?
Obawiam się, że infekcja jest przewlekła i nieuleczalna, bez względu na ilość aplikowanych specyfików :) Ale jakiś suplement diety... gdzieś w okolicach maja... z wielką chęcią :D
UsuńWspaniała jak zawsze Twoje prace ! Czy różowego "gnieciuszka" robiłaś sama , jest piękny .
OdpowiedzUsuńPracowałam ostatni nad różową kartką dla 4-latki i...wyszła zielona, dopiero druga wersja była bardziej różowa (może też przekonam się do tego koloru jak Ty do szarego :-) )
Tak, różowy gnieciuch jest mój, zrobiłam go ze zwykłego scrapowego papieru, bo nie miałam różowego czerpanego.
UsuńSzary kolor jest fajny! Można go połączyć z bielą i beżem, ale fajnie będzie też wyglądał z czymś bardziej wyrazistym - turkusem, różem, limonką, czerwienią. Muszę zdecydowanie częściej go eksploatować :)