Niedzielny obiad... po indyjsku :)
Co jedliście dzisiaj na obiad? U nas na stole zagościł taki zestaw:
Talerz indyjskich różności jako alternatywa dla rosołu i schabowego, czy też karkówki i skrzydełek z grilla :) W dodatku absolutnie bez mięsa, a mimo to całość smaczna i pożywna. Na zdjęciu chole chaat, matar paneer, roti i chucumber. Konia z rzędem temu, kto odgadnie o co chodzi :)
Serdeczne pozdrowienia dla miłośników kuchni indyjskiej!
Talerz indyjskich różności jako alternatywa dla rosołu i schabowego, czy też karkówki i skrzydełek z grilla :) W dodatku absolutnie bez mięsa, a mimo to całość smaczna i pożywna. Na zdjęciu chole chaat, matar paneer, roti i chucumber. Konia z rzędem temu, kto odgadnie o co chodzi :)
Serdeczne pozdrowienia dla miłośników kuchni indyjskiej!
że ja nie mam takiego kucharza w domu....wygląda przepysznie!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWiola, ja nie wiedziałam, że Ty indyjską kuchnię lubisz :) Muszę Cię kiedyś zaprosić :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy lubię kuchnię indyjską, bo nie jadłam... nazwy nie mówią mi nic... ale wygląda mniam:)
OdpowiedzUsuńNie będziesz wiedzieć, dopóki nie spróbujesz ;) Zapraszamy na testy, nie będzie bardzo pikantnie, obiecuję :)
OdpowiedzUsuńZłapanaś za słowo, nie zapomnę o zaproszeniu...ale i tak najpierw to wy do nas:)
Usuń