Komplet ślubny z albumem
W dzisiejszym wpisie gości komplet, który przygotowałam na ślub moich znajomych. Bardzo zależało mi, by całość była podobna do otrzymanego zaproszenia i do dekoracji sali weselnej. Państwo Młodzi włożyli wiele pracy w przygotowanie oryginalnej "ścianki", która w całości składała się z wielkich papierowych kwiatów, wycinanych i sklejanych ręcznie. Brzmi prawie tak, jakby obydwoje zajmowali się scrapbookingiem :D
Nawiązując do ich pracy przygotowałam album na zdjęcia oraz kartkę chowaną do pudełka. Starałam się zachować pierwotną kolorystykę bieli, beżu i różu, ale dodałam od siebie ciemniejsze czekoladowe akcenty dla kontrastu oraz odrobinę zieleni. Idealnie wpasowała się w ten pomysł piękna brązowa baza albumowa, którą dostałam wieki temu i trzymałam na czarną godzinę. Użyłam też elementów ażurowych, by nawiązać do zaproszenia. Cały komplet prezentuje się tak:
Zgodnie ze starą wiktoriańską tradycją na ślubie powinno być "coś nowego, coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego" i w tym miejscu muszę się przyznać, że trochę skorzystałam z tej zasady "pożyczając" sobie wstążkę z zaproszenia...
...i wklejając ją w okładkę albumu, tak by wróciła z powrotem do Nowożeńców :)
Wnętrze albumu zrobiłam dość skromne - postawiłam na proste oklejenie stron i dodanie dekoracji po bokach. Poniżej kilka detali ze środka.
Na tylnej okładce umieściłam jedną z moich ulubionych wycinanek ślubnych. Bardzo lubię tę parę w samochodzie pędzącą ku nowej drodze życia ;)
Do kompletu powstała kartka z ażurowym sercem i pudełko.
Przyznam, że wykonanie całości zabrało mi trochę czasu, ale efekt końcowy i zadowolenie Państwa Młodych warte było wysiłku. Wyszukiwanie różnych nawiązań i dodatków, które pasowałyby do oprawy weselnej jest naprawdę niesamowicie inspirujące!
Piękny komplet stworzyłaś, bardzo elegancki i jednocześnie romantyczny :)
OdpowiedzUsuńNie jest perfekcyjny, ale mnie też się nawet podoba. Fajnie, gdy robi się coś niespiesznie, mając duży zapas czasu, wtedy można sobie wszystko na spokojnie zaplanować, a jak nie wyjdzie, to zmienić albo poprawić ;)
UsuńŚwietnie :)
OdpowiedzUsuńPara młoda z pewnością się ucieszy :) Jestem amatorem fotografem. Byłam już na kilku weselach jako fotograf i wychodzi mi to całkiem nieźle. Wkładam w to całe serce, także w późniejszą obróbkę zdjęć i dostarczenie ich do pary młodej. Przekazuję im zdjęcia w formie cyfrowej, ale i w albumie. Kupiłam na https://www.albumyfoto.pl/albumy-slubne.html zestaw dwóch albumów i wybrałam najlepsze zdjęcia do umieszczenia w nim. Znalazłam fajny projekt i wykonałam własnoręcznie obszycie albumu. Wygląda to bardzo ładnie, przynajmniej moim zdaniem. Doceni to każda para młoda :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda praca, w którą włoży się wysiłek, by uczynić ją niepowtarzalną i niebanalną, sprawi obdarowanym wielką radość :)
Usuń