Dwie ślubne
Sezon ślubny w pełni, pora więc zamieścić na blogu co nieco w tym klimacie. A że przewrotna ze mnie bestia, prezentowane dzisiaj prace różnią się między sobą jak ogień i woda.
Pierwsza jest romantyczną wariacją na miłosne tematy, schowaną w pudełeczku i okraszoną muzycznym cytatem...
...a druga nie ma cytatu, nie ma pudełka, ale ma za to ognistą, hiszpańską duszę :)
W końcu miłość niejedno ma imię, prawda? :)
Pierwsza jest romantyczną wariacją na miłosne tematy, schowaną w pudełeczku i okraszoną muzycznym cytatem...
...a druga nie ma cytatu, nie ma pudełka, ale ma za to ognistą, hiszpańską duszę :)
W końcu miłość niejedno ma imię, prawda? :)
Piękne obie, choć tak różne klimatem:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne karteczki
OdpowiedzUsuń