Zaległe kartki świąteczne
Tak dawno nie zaglądałam na bloga, że prawie zarósł pajęczynami i kurzem ;) Wszystko przez to, że końcówkę roku miałam naprawdę bardzo intensywną. Tak mocno intensywną, że nawet nie miałam kiedy zrobić kartek świątecznych. Powstało ich zaledwie kilka, takie niezbędne minimum dla rodziny, bez którego nie można się było obejść. A że formalnie zima jeszcze trwa (choć nie bardzo jest to widoczne), to wrzucam te zaległe zdjęcia, bo lepiej późno, niż wcale :)
No i obiecuję się poprawić w kwestii publikacji prac, tak zaległych, jak i tych, które na bieżąco powstają - to takie moje postanowienie noworoczne :) Życzę miłego wieczoru!
No i obiecuję się poprawić w kwestii publikacji prac, tak zaległych, jak i tych, które na bieżąco powstają - to takie moje postanowienie noworoczne :) Życzę miłego wieczoru!
prześliczne
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki, podoba mi się zestawienie kolorów i różnych faktur
OdpowiedzUsuńŚwietne - z niecierpliwością czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń