Rower dla taty

Rower dla taty

Dziś kolejna kartka z okazji Dnia Ojca, ale kompletnie odmienna od swojej poprzedniczki. Prym wiodą tekturki i papiery z Galerii Papieru, a kartka jest dla taty - rowerzysty :)


Jak dobrze, że na rynku jest tak duży wybór tekturowych elementów - do stworzenia kartki i pudełka wykorzystałam elementy od czterech różnych producentów wycinanek. I wszystkie ładnie ze sobą współpracują.



A Wy pamiętaliście dzisiaj o złożeniu życzeń swojemu Tacie?


Mediowa kartka dla taty

Mediowa kartka dla taty

Chociaż mediowe prace od dawna wzbudzały mój entuzjazm, sama dość nieśmiało do nich podchodziłam. Przynajmniej tak było do tej pory :) W końcu się przełamałam i na nadchodzący Dzień Ojca postanowiłam coś zmediować. W ten sposób powstała poniższa kartka, do użycia której jako baza posłużył mi czysty, bielutki i gładki kawałek beermaty. Fakt, kompletnie go nie widać, ale to dlatego, że grzecznie przyjął na siebie wszystkie mgiełki, pasty i farby oraz całą masę dodatków.


Bardzo żałuję, że nie miałam w domu kraftowej bazy - na pewno bardziej by pasowała do takiej pracy niż zwykła biała baza kartkowa.



Generalnie widzę też, że mam pewne problemy z kompozycją. Na kartce dużo się dzieje, ale jest to jeszcze trochę chaotyczne i niedopracowane. Niemniej zabawa w psikanie i paćkanie tak bardzo mi się spodobała, że już wkrótce zamierzam popełnić coś poważniejszego. Trzymajcie za mnie kciuki :)


Pastelowy album ciążowy

Pastelowy album ciążowy

Z cyklu "zaległości" - albumik ciążowy, który robiłam już jakiś czas temu, a dziś udało mi się wreszcie przegrzebać przez zdjęcia :)

Ostrzegam, że fotek będzie sporo, bo nie mogłam się zdecydować, co jest ważne, a co nie. Album robiony był na bazie ze Scrapińca, powiększonej o dodatkowe karty, żeby przyszła mama miała więcej miejsca na swoje prywatne zapiski. Postawiłam na delikatne kolory, a poza niezastąpioną kolekcją "Kapuśniaczek Pastele" pokusiłam się o pomalowanie kart albumu farbami akrylowymi. Oto, co wyszło z moich zmagań:




Kilka przykładowych stron ze środka:






Parę zbliżeń na detale:






Tylna okładka:


I rzut "z lotu ptaka", na którym widać wszystkie użyte kolory :)


To wszystko, co miałam przygotowane na dzisiaj do pokazania :) Miłego wieczoru i do następnego razu!


Copyright © 2016 Rzekotka - blog scrapbookingowy , Blogger