Kartki dla dziadków (oraz babć)

Z tymi kartkami to było tak, że kompletnie nie wiedziałam, jak mają wyglądać i jak mam je zrobić. Siedziałam u Madzi i zamiast konstruktywnie myśleć, bawiłam się wykrojnikiem. Wycięłam koronki, róże i etykietki, a Kasia dała mi zielone serwetki. A potem Madzia powiedziała, że kartka ma być okrągła. "Zrobisz różowo-zieloną, tu dasz białą serwetkę, na to zieloną i napis, do tego trzy kwiatki, a tu listki, i już masz gotową kartkę". No to przyszłam do domu i zrobiłam. A ta czerwona zrobiła się z rozpędu sama, bo przypomniałam sobie, że i drugim dziadkom wypadałoby coś wysłać :)


Żal mi było kwiatków na różowej kartce, więc żeby się nie zniszczyły w podróży dorobiłam im naprędce pudełeczko. Użyłam papierów ViviGade z Chomika :)


Czerwona jest bardziej płaska, więc pojechała normalnie w kopercie bąbelkowej. Mam nadzieję, że dotarła w całości.


O różowej już wiem, że się spodobała. Co do czerwonej na razie cisza ;)

3 komentarze:

  1. Super Ci wyszły! Bardzo mi sie podobają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Różowa w pudełku wywołała u obdarowanych gromki zachwyt oraz powinszowania dla artystki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto!!! szalejesz !! śliczności !

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Rzekotka - blog scrapbookingowy , Blogger